Madryt – porady praktyczne
Wszelkie porady praktyczne, które mogą przydać się każdemu wyjeżdżającemu do Madrytu. Bez względu na to, czy wyjeżdżasz na kilka dni, czy zamierzasz tam zamieszkać. Pisałam z przymrużeniem oka, wiec proszę, czytaj je tak samo. Loty: Jeszcze nie dawno, aby polecieć do Madrytu trzeba
Madryt – oczami motocyklistki
Madryt oczami motocyklistki, to taki mój własny Madryt. Trochę bardziej uczuciowy, nie zawsze piękny, ale za to zawsze wyjątkowy. Bo w odbiciu motocyklowego lusterka wszystko wygląda inaczej. Starałam się pokazać, że motocykliści naprawdę patrzą inaczej na świat. Skupiają się na szczegółach
Madryt – market El Rastro
Niedzielny poranek w Madrycie, to jeden z niewielu, kiedy na ulicach La Latiny można spotkać tłumy. Wszystko za sprawą największego w Madrycie marketu El Rastro, czynnego w każdą niedzielę w porannych godzinach. Użytkowane normalnie ulice zostają zamknięte dla samochodów. W
Madryt- Temple of Debod; kawałek dalekiego Egiptu
Tym razem to nie ja zaplanowałam zwiedzenie tego niesamowitego miejsca. Chcieliśmy wykorzystać piękną pogodę, więc poprosiłam kolegę o pokazanie mi czegoś nowego, czegoś, czego jeszcze nie wiedziałam. – ok.- jedziemy do Temple of Debod, tylko nie sprawdzaj co to jest
Madryt – Park Juan Carlos I
Park Juan Carlos I, to jeden z największych Parków w Madrycie i zdecydowanie najbardziej nowoczesny. Położony w północno wschodniej części miasta, w okolicach lotniska jest mało dostępny dla mieszkańców centrum, aby tam dojechać trzeba poświęcić godzinę. Mimo wszystko warto. To
Madryt – niedziela w Parku Retiro
Czasami tak bywa, że cały dzień chcę spędzić sama z dala od wielkiego zgiełku miasta, hucznych hiszpańskich pubów, wystaw i lejącego się strumieniami wina… Chciałam tylko spacerować, porozmyślać, pomarzyć
Studenckie życie w Madrycie
Jestem na ostatnim roku, ostatnim semestrze studiów a dopiero teraz poznałam, co to znaczy STUDIOWAĆ. Poznałam smak życia studenckiego ze wszystkimi jego wadami i zaletami. Wszystko to jest dla mnie nowe i niepowtarzalne. Wstaję rano, na tyle wcześnie, żeby zbyt
Madryt – dom, czy nie dom?
Mój nowy dom. Tylko czy czuję się jak w domu? Zamieszkałam z Hiszpanem. Nie jest to żaden problem, gdyby nie to, że on po angielsku ni w ząb. A ja po hiszpańsku prawie tyle samo. J Mój współlokator, w wieku 36