Madryt – oczami motocyklistki
Madryt oczami motocyklistki, to taki mój własny Madryt. Trochę bardziej uczuciowy, nie zawsze piękny, ale za to zawsze wyjątkowy. Bo w odbiciu motocyklowego lusterka wszystko wygląda inaczej. Starałam się pokazać, że motocykliści naprawdę patrzą inaczej na świat. Skupiają się na szczegółach
Harley on Tour – z Harleyem jest jak z whisky
Pamiętam jak rok temu skrytykowałam Harleya Davidsona, jako markę tworzącą hermetyczne środowisko, do którego nie ma dostępu nikt bez grubego portfela i specyficznego postrzegania świata. Właśnie uświadomiłam sobie, że nie mam prawa (tzn, zawsze mam prawo), ale nie powinnam wyrażać