Media społecznościowe
TOP
Image Alt

listopad 2015

Poranna pobudka. Bardzo poranna, bo jak najwcześniej chciałam dostać się do Paragwaju. Z trudem przełykając kawałki jedzenia, wcisnęłam w siebie śniadanie. Gardło bolało mnie tak bardzo, że kiedy usiłowałam mówić, szybko rezygnowałam z tej czynności słysząc tylko wydobywające się charczenie.

To było trzecie podejście do wyjazdu do Paraty. Za pierwszym razem, kiedy byłam jeszcze w Sao Paulo, namówilam Leo żeby pojechał tam ze mną samochodem. Nie chciałam spędzić 6 godzin w autobusie. W piątek w nocy zarezerwowalismy hostel. W sobotę

Miało być idealnie, pogoda w Ro zaczęła zmieniać się na lepsze. Przesz ostatni tydzień padało i nareszcie wyszło słońce. Korzystając z okazji popołudnie spędziłam na Copacabanie przysypiając ze zmęczenia. A przecież nawet nie miałam czym się zmęczyć. Wróciłam do mieszkania,

Informacje odnośnie przetwarzania danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności. Ta strona korzysta z plików cookies (ciasteczka), w celu zapewnienia jak najlepszego jej funkcjonowania, na zasadach wskazanych w regulaminie. Czy wyrażasz na to zgodę?

You don't have permission to register