Hiszpania-autostopem do Walencji, cel osiągnięty
Stały scenariusz naszego wyjazdu to wstawanie dużo później niż dzwonił budzik. Tym razem było tak samo. Doba hotelowa trwała do 12. Z trudem udało nam się ogarnąć o 12.30. Nie wiedzieliśmy co robić tego dnia. Zostać w Tarragonie, poleniuchować na
Hiszpania- autostopem do Walencji, nadal w drodze
Czas ruszać dalej. Było już po 18, więc to najwyższy czas, żeby ruszyć w dalszą drogę. Nie mieliśmy już nadziei, że dojedziemy do Walencji, jednak chcieliśmy dostać się chociaż do Tarragony i tam spędzić noc. Z napisaną kartką szliśmy chodnikami
Hiszpania-autostopem do Walencji
Tego ranka oddziałem się tylko z jedna myślą: kawa. Widziałam w kuchni samotnie pozostawioną kawę i postanowiłam się nią poczęstować. Niestety już jej nie było. Szybkie śniadanie i wyruszyliśmy na autostradę. Klucząc palcem po mapie postanowiliśmy jechać do Walencji. Dlaczego?