Medellin – szczęście do ludzi… no prawie…
Widząc moje zdenerwowanie, mężczyzna zaczął rozmowę i próbował mnie pocieszyć. -Na pewno ten autobus odjedzie opóźniony - mówi - a jeśli nie, to pojedziesz drugim - dodaje. Dojechaliśmy na dworzec 20 minut po czasie. Autobus już odjechał. Mężczyzna wciąż przy
0 Comments