Hiszpania – Toledo
Po trzech dniach poznawania madryckich klubów przyszedł czas na pożywkę kulturalną. Erasmusi pojechali do Toledo. Toledo to nie tylko nazwa samochodu, ale również zabytkowego miasta położonego ok. 70 km od Madrytu.
Po 3 godzinach snu poderwałam się na nagi, aby tylko nie spóźnić się na wyjazd. Szybkie śniadanie, kawa i popędziłam na pociąg. Byłam dokładnie na czas. Zapomniałam tylko, że jeśli umawiamy się o 9.45, to wyjedziemy godzinę później. No wiec przez godzinę czekaliśmy aż wszyscy przypomną sobie o wyjeździe i stawią się na miejscu.
Toledo, to jedno z najstarszych miast Hiszpanii położone na wzgórzach, dostosowane jednak do dzisiejszych czasów. Znaczy to, że zamiast zwykłych schodów prowadzących na wzgórze, umieszczono tam schody ruchome. I zepsuli cały klimat miasta!
Naszym przewodnikiem była hiszpańska studentka, która niestety mówiła po angielsku prawie tak „dobrze”, jak ja po hiszpańsku. W związku z tym niewiele dowiedzieliśmy się o mieście. Zobaczyliśmy mnóstwo zabytków, wypiliśmy dużo sangrii, zjedliśmy tapas, na obiad paellę , w między czasie przespałam się chwilę i wróciliśmy do domu.
Tak naprawdę cały dzień zwiedzania Toledo, to zbyt dużo czasu. Miasto jest tak małe, że można zobaczyć je w dwie godziny. Mimo wszystko piękne i godne polecenia.
A.
Wszystkim odwiedzajacym Toledo (piekne miasteczko) polecam 2 atrakcje:
1. przejazd turystycznym autobusem ktory zabierze was za mury miasta i zatrzyma sie w punkcie widokowym, z ktorego rozposciera sie niesamowita panorama- obowiazkowo, to jedno z niewielu miejsc, gdzie bus turystyczny to dobry pomysl
2. CIRCULO DE ARTE – bar, ktory najpierw byl meczetem, potem kosciolem, a teraz mozecie tam wypic piwo i pyszna portugalska kawe wieczorna pora 🙂
Pozdrawiam!
3 czerwca 2016 at 15:07