Circuit de Valencia – kolejna niedziela na torze w Cheste
Po jednej wizycie na torze w Cheste powinnam mieć dość. Nie miałam. Kiedy dowiedziałam się, że w kolejny weekend też odbywają się zawody wiedziałam, że nie może mnie tam zabraknąć. Wstęp był darmowy. Tym razem w Cheste było trochę inaczej. Bez wielkich tłumów, bo to przecież nie mistrzostwa, tylko eliminacje do kolejnego sezonu. Odbywały się wyścigi, Superbike, Kawasaki, Moto3 i Moto2. Niby nie najgorzej, ale gdzie moto 1? Okazało się, że nawet te mniej ważne wyścigi mogą dostarczyć dużych emocji.
Można było wejść wszędzie tam, gdzie normalnie nie wchodzą zwykli śmiertelnicy. Na balkony tuż nad startem, do strefy VIP, obejrzeć z bliska motocykle. Z tej perspektywy wyścigi wyglądały całkiem inaczej. Teraz to ja żałowałam, że nie wzięłam zatyczki do uszu. Było naprawdę głośno.
Poniżej krótka relacja zdjęciowa.
|
a mógł być pierwszy… |
|
zwycięzca! |
|
palenie gumy za szczęścia! |
|
no to jeżdżę…. w marzeniach! 🙂 |
|
to się nazywa nowe Kawasaki:) |
|
na sprzedaż! okazyjna cena! |
|
tak kończą przegrani. Wracają na skuterze |
|
Circuit Ricardo Torno |