Serbia – przepychając motocykl przez granicę
Cieszyłam się jak małe dziecko, kiedy Aprilia zapaliła, ale tak samo mocno się obawiałam, czy znów gdzieś nie postanowi zgasnąć. Wciąż był weekend, więc nie znalazłabym żadnego mechanika. Postanowiłam jechać dalej. Bez problemu pokonałam prawie całe Węgry przejeżdżając je autostradami w ponad 30 stopniowym upale. Przede mną ziemia obiecana: granica
Podróżnicze podsumowanie 2017 roku oraz plany na nadchodzący 2018 rok
Mijający 2017 rok był dla mnie (jako podróżniczki) całkiem inny niż kilka poprzednich lat. Na pewno ze względu na to, że zaczęłam pracę na etacie. Ze wszystkich sił starałam się łączyć codzienną pracę z realizacją marzeń – nie tylko tych podróżniczych. Z dumą muszę powiedzieć, że największe plany udało mi się zrealizować.
Samotnie na motocyklu przez Bałkany czas start!
Do wyprawy motocyklowej przez Bałkany przygotowywałam się jak do żadnej innej. Wiedziałam, że tym razem dużo będzie zależało nie tylko ode mnie, ale od przygotowania mojego motocykla. Planowana trasa: Polska, Czechy, Austria, Węgry, Serbia, Czarnogóra, Bośnia, Chorwacja, Słowenia, Węgry, Czechy, Polska. Z emocji kilka nieprzespanych nocy i czas w drogę. No prawie,
Adventure Is Here
Al alit emnos lnipedit ius, vel et hinc agam fabulas. Ut audiam invenire iracundia vim. An eam dico similique, ut sint posse sit, eum sumo diam ea. Cu omnis consequat tincidunt sit, stet cibo blandit dicant definitionem eos an. Tiber consectetuer in mei. Al alit emnos lnipedit ius, vel