TEST SPRZĘTU: namiot Rockland Solist New i śpiwór Rockland Ultralight 800
W trakcie mojej podróży po Meksyku dzięki Militaria.pl i Rockland mogłam testować sprzęt wyprawowy: namiot Rockland Solist New oraz śpiwór Rockland Ultralight 800.
Komplet przemierzył ze mną ponad 10 tysięcy kilometrów, podróżując zarówno na motocyklu, samochodem i autobusami. Głównym założeniem podróży był oczywiście transport motocyklowy i to do niego najbardziej dopasowany był wybór zestawu. Potrzebowałam lekkiego, małego i niezawodnego sprzętu na każde warunki klimatyczne.
NAMIOT ROCKLAND SOLIST NEW
Namiot Rockland Solist New już po wyjęciu z paczki zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Mały, lekki (waga ok. 1610 g.) bez problemu zmieścił się na motocyklowym siedzeniu. Zdziwił mnie trochę jakby za duży pokrowiec (po spakowaniu namiotu zostawało w nim miejsce), jednak okazało się, że producent dobrze przemyślał rozwiązanie. Dzięki temu nie trzeba było wciskać go na siłę i bez problemu mogłam go spakować do pokrowca. W trakcie korzystania z namiotów innych marek wielokrotnie zdarzało mi się na nowo zwijać namiot, ponieważ się nie mieścił.
Pierwsze wrażenie
Zanim zaczęłam korzystać z namiotu Rockland Solist New w terenie, spróbowałam go rozłożyć w pokoju. I tutaj okazało się to niemożliwe, ponieważ konstrukcja uniemożliwia jego rozstawienie bez przymocowania do podłoża. W trakcie podróży kilkukrotnie ktoś oferował mi rozstawienie namiotu na balkonie, czy tarasie ale właśnie dlatego nie mogłam skorzystać z tej propozycji. Jednak powiedzmy sobie szczerze, nie po to zabieramy namiot, żeby spać u kogoś na balkonie. 🙂
Konstrukcja
Stelaż namiotu jest aluminiowy, co znacznie obniża wagę. Dzięki temu nie miałam dylematu: zabierać, czy nie zabierać? Niewielkie obciążanie w zamian za pewny dach nad głową , to naprawdę niewygórowana cena.
Budowa namiotu to moskitiera oraz tropik. Podobno można rozłożyć samą moskitierę, jednak ja się na to nie skusiłam. Pogoda w Meksyku jest bardzo zmienna i nie raz zasypiałam przy pięknym rozgwieżdżonym niebie, a budziłam się w trakcie tropikalnej ulewy. I tutaj tropik świetnie się spisywał. Ani razu nie przemokłam i nie obudziłam się w wilgotnym namiocie. Na pewno na plus są podklejone, nieprzemakalne szwy, które są dodatkowym zabezpieczeniem w czasie deszczu.
Namiot Solist New składa się z sypialni i przedsionka. W przedsionku zawsze zostawiałam moje olbrzymie buty motocyklowe. Nie musiałam ich wciskać do sypialni ani upychać gdzieś w sakwach. Pozostały bagaż mieścił się do sypialni. To dlatego, że na motocyklu pomimo małego bagażu własnego zawsze mam stertę sprzętu motocyklowego, który na szczęście niecodziennie był mi potrzebny w namiocie.
Dotychczas byłam przyzwyczajona do korzystania z namiotów typu igloo, które oczywiście były większe i powiedzmy szczerze, bardziej wygodne, niż namiot tunelowy. W Rockland Solis New mogłam zapomnieć o tym, że usiądę w jego wnętrzu i na spokojnie zmienię ubranie, czy zrobię przegląd bagażu, jednak coś za coś. To namiot dla samotnika minimalisty. Kiedy nauczyłam się w nim funkcjonować, zapomniałam o tych niewygodach. Przód namiotu jest rozszerzany i zwężany w kierunku tyłu, dlatego zdecydowanie wygodniej jest spać z głową przy wejściu. Dzięki temu miałam też dostęp do świeżego powietrza. Wejście zamykane jest na dwustronny zamek, które z łatwością można regulować.
Namiot Rockland Solist to namiot dla samotnika, podróżnika, który szuka wygodnego rozwiązania zarówno na krótkie wędrówki, jak i kilkumiesięczne podróże. Szczególnie na plus zasługuje jego waga i łatwość w rozkładaniu. Największym minusem jest brak możliwości rozłożenia na betonie, ale powiedzmy szczerze, ile razy usiłujesz postawić namiot w takim miejscu? Zdecydowanie polecam dla wszystkich, którzy poszukują sprzętu o bardzo dobrej jakości do ceny i czegoś, co wytrzyma długi czas.
Namioty w Militaria.pl – sprawdź!
Śpiwór Rockland Ultralight 800
Nie codziennie sypiam w namiocie, dlatego własny dach nad głową nie jest dla mnie najważniejszy. Jednak nawet jeśli korzystam z hosteli, moteli, czy gościnności miejscowych, to zawsze wyciągam swój śpiwór. Firma Rockland wyposażyła mnie w model Ultralight 800, który zabrałam ze sobą nie tylko do Meksyku, ale również na Kubę.
Rockland Ultralight 800 to śpiwór syntetyczny przeznaczony na chłodniejsze letnie noce i te cieplejsze jesienne. Korzystałam z niego zarówno w upalne karaibskie noce, jak i takie, w trakcie których temperatura spadała do 0C. W Meksyku ciężko przewidzieć pogodę i często zdarzają się nagłe spadki temperatur. Jestem stworzeniem ciepłolubnym. Nagłe, zimne noce są dla mnie nieprzespane. Na szczęście budowa i ocieplenie tego śpiwora umożliwiły mi wypoczęcie i przez kilka ostatnich miesięcy. W tej podróży nie zdarzyło mi się nie spać w nocy z powodu zimna.
Waga
Przy pakowaniu na wyprawy jedną z istotnych rzeczy to waga mojego sprzętu. Pomimo tego, ze podróżuję na motocyklu, to często zdarza mi się pakować cały swój dobytek na plecy. Ultralight 800 waży 970 g wraz z workiem. Uważam, że to bardzo dobra waga jak na tak ciepły śpiwór. A jeśli już o worku mowa – jest wodoszczelny. Śpiwór można swobodnie do niego zapakować i skompresować do znacznie mniejszych rozmiarów za pomocą specjalnych pasów ściągających. Swobodnie mieścił mi się do dolnej kieszonki plecaka wraz z butami trekkingowymi.
Wielkość
Wymiary śpiwora to 215x57x50 centymetrów. Na moje 164 cm wzrostu jest on trochę za długi, ale dla wyższych osób jest super rozwiązaniem. Budowa mumi (zwężany w kierunku stóp), sprawia, że nasze ciało może się w nim wygodnie ułożyć, nie powodując przy tym niepotrzebnie niewykorzystanej przestrzeni. Śpiwór posiada kaptur, który nie raz „ratował mi życie” w chłodniejsze noce. Dodatkowo ma ściągacze w okolicach głowy. W zależności od chłodu, można dowolnie je regulować.
Śpiwór podróżuje ze mną od 9 miesięcy i nie wyobrażam sobie bez niego kolejnych podróży. Dzięki jego niewielkiej wadze i wyjątkowej ochronie przed zimnem idealnie sprawuje się w zmiennych warunkach. Zabieram go zarówno na krótkie wypady samochodem, długą podróż motocyklową, czy trekking po górach. To zdecydowanie model godny polecenia dla podróżników szukających śpiwora na różne wyprawy.
Śpiwory w Militaria.pl – sprawdź!
Podsumowując, namiot Rockland Solist New oraz Śpiwór Ultralight 800 to porządny zestaw, który warto zabrać ze sobą w samotną podróż. Za kompletem przemawia nie tylko dobra cena i niska waga (co czasami może być punktem przekonującym do zakupu), ale również ich wykonanie i możliwość wykorzystywania w zmiennych warunkach. Cieszę się, że niebawem wracam do Meksyku i mój „dom” tam już na mnie czeka.