Quito – ekwadorska stolica problemów
Po jednym dniu w Otavalo spędzonym na samotnym spacerowaniu po górach i poszukiwaniu kondorów, których nigdzie nie było (zdjęcia z tego okresu zaginęły gdzieś po drodze), postanowiłam jechać do Quito. Plan był prosty. Na dworcu łapię autobus, który już po
0 Comments