Montanita – najbardziej (nie)lubiana plaża
To był deszczowy dzień w Bańos, który znów pokrzyżował mi plany. Powinnam się do tego przyzwyczaić, ponieważ to przecież pora deszczowa, a ja wciąż żyłam złudnymi nadziejami na słonce. Dzień wcześniej pomimo braku głodu wyszłam z Martinem, Anjelo i Oswalem
Buenaventura – raj bez przyszłości
W trakcie tygodnia spędzonego w Cali postanowiłam zrobić sobie dwa dni wolnego od miasta i pojechać na plażę. Wiedziałam, że w środową noc, w stolicy saly niewiele się dzieje, więc spokojnie mogłam wyjechać. Tylko 3 godziny drogi od Cali położona
Cali – Niebezpieczne miasto. Czy moje szczęscie ma limit?
Zanim zaczniesz czytać, włącz muzykę. Moje podróże bez niej wyglądałyby całkiem inaczej. Cali było najbardziej oczekiwanym przeze mnie miejscem do odwiedzenia. Nie ze względu na piękne miasto, czy otaczające je góry. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o….. taniec.
Gdzieś w kolumbijskich górach
Zanim zaczniesz czytać, włącz muzykę. Moje podróże bez niej wyglądałyby całkiem inaczej. Wizyta u Luisa miała jeszcze jeden pozytywny aspekt. Astrid, druga dziewczyna którą poznałam u niego w domu miała rodzinę w górach Rodzinę, która wytwarza kawę i panelę, a ja