Bogota – mój pierwszy kolumbijski dzień
Zanim zaczniesz czytać, włącz muzykę. Moje podóże bez niej wyglądałyby całkiem inaczej. :) Siedziałam w samolocie podekscytowana. Dużo bardziej chciałam jechać do Kolumbii, niż do Peru, chociażby ze względu na taniec, bo podobno tu tańczą wszędzie. Salsę mają we krwi, to
0 Comments