Pomysł na Dolny Śląsk-Stawy Milickie
Stawy Milickie to największy kompleks Stawów w Europie , największy rezerwat ornitologiczny i jedno z najpiękniejszych miejsc Dolnego Śląska. Położone zaledwie 60 km od Wrocławia w Dolinie Baryczy.
Powstały prawdopodobnie w XXII w przez Cystersów, którzy zamarzyli sobie hodowlę ryb. Dziś na tych terenach Cystersów już nie ma, ale pozostał naturalny, dziewiczy krajobraz przyciągający nie tylko wędrowne ptaki z całego świata, ale również turystów chcących poobcować z naturą.
Pewnie jeszcze długo nie odkryłabym tego pięknego zakątka Polski, gdyby nie wygranie biletów w konkursie lepienia pierogów z karpiem. Z koleżanką zajęłyśmy w nim zaszczytne, ostatnie miejsce (nie wiedziałyśmy, że konkurs jest na liczbę ulepionych pierogów), ale na pocieszenie dostałyśmy bilety na FotoSafari na Stawach Milickich.
łowisko w Rudzie śląskiej |
Fotosafari? Myślałam. Że niby jakaś pustynia? Ale co to ma wspólnego z karpiem? Moje wątpliwości rozwiało dopiero szczegółowe zagłębienie się w tematykę Stawów Milickich.
Stawy mają powierzchnię ponad 5325 ha. Zostały wykopane w celu hodowli karpia. Dziś poza karpiem hoduje się tu jeszcze wiele innych odmian ryb, tych bardziej i mniej znanych.
Dopiero później, na terenie Stawów Milickich powstał rezerwat przyrody. Ornitolodzy i ekolodzy z całej Polski zaczęli przyjeżdżać tu badając chronione gatunki ptaków i zwierząt, które poza pięknym wyglądem, wyjadają hodowcom zdecydowaną większość ryb. To niesamowite oglądać latające kormorany, jastrzębie, kaczki, czaple i mnóstwo innych nieznanych mi gatunków w ich naturalnym środowisku.
Chronionych zwierząt jest tu dużo. Bobry, których kiedyś było tylko 3 pary, a dziś jest ponad 100, ścinają drzewa, budują tamy hamując przepływ wody pomiędzy stawami, zjadają miliony ryb. Właściciele walczą z ekologami o możliwość ograniczenia populacji bobrów. Dostali pozwolenie na odstrzelenie 0,8 bobra. Hmm.. empatyczna decyzja, tylko nikt nie wie, jak odstrzelić taką część jednego bobra. Czy jak strzał uderzy w głowę, to ogon będzie jeszcze żył? Może, zapomnieli dopisać, że można odstrzelić 0,8 a pozostałe 0,2 bobra trzeba utopić. Właściciele Stawów Milickich do dzisiaj nie wiedzą jak uporać się z tą decyzją… a bobry nadal się rozmnażają i to w całej części.
No więc TotoSafari to polowanie na ptaki… aparatem fotograficznym. Polowanie rozpoczyna się w Rudzie Śląskiej. Jest to tak naprawdę przejazd konną bryczką przez wyznaczone szlaki Stawów Milickich. Podczas przejazdu przewodnik opowiada o historii Stawów Milickich, hodowli karpia i strasznie nudnym rozmnażaniu ryb. Szczęśliwcy mogą zobaczyć Orła Bielika, którego rozpiętość skrzydeł sięga aż do 2,5 m. Orzeł jest w stanie podnieść 4 kg karpia.
Bardziej aktywni mogą wypożyczyć rowery i sami wyznaczonymi szlakami obcować w zgodzie z naturą.
W Rudzie Śląskiej można spróbować wędzonego karpia, dorsza, czy …. też samemu złowić swój obiad.
karp i jesiotr ze Stawów Milickich |
smażalnia ryb przy Stawach Milickich, to można zjeść świeżo wędzonego karpia |
Stawy Milickie to dziewiczy krajobraz, który naprawdę warto zobaczyć. Jeśli masz dość miasta, potrzebujesz chwili relaksu, ciszy i odpoczynku, to idealne miejsce dla Ciebie.
Na pewno jeszcze tu wrócę. Może kiedyś podpatrzę ekspedycję odstrzelającą 0,8 bobra…
Kamil
Takich treści akurat poszukuje. Dobrze zrobione.
5 sierpnia 2015 at 00:32
Nueerk
Świetnie, że piszesz nowe artykuły. Twój styl jest bardzo interesujący.
27 października 2015 at 00:26